09-10-2004, 00:00
W artykule omówiono aktualną sytuację w dziedzinie stosowania węglowodorów jako czynników docelowych w małych urządzeniach chłodniczych (domowych i handlowych) oraz klimatyzacyjnych. Najwięcej uwagi poświęcono cyklopropanowi, bowiem badania z ostatnich lat wykazały jego wyższość, pod każdym niemal względem, nad obiecującym do niedawna izobutanem.
Chłodnictwo i klimatyzacja odgrywają ważną rolę w życiu współczesnego człowieka. Chłodnictwo zapewnia zdrową i bezpieczną żywność, zaś klimatyzacja-komfort bytowania w różnych warunkach klimatycznych i pogodowych. Dotychczas paradoksem było to, że obie wspomniane dziedziny powodowały uboczne i na dłuższą metę groźne skutki w otaczającym nas środowisku naturalnym. Działo się to wskutek stosowania groźnych dla środowiska syntetycznych czynników chłodniczych z grupy CFC, HCFC i HFC. Zagrożenia powyższe stały się dzisiaj powszechnie znane i określane w skrócie jako ODP (rozkład ozonu) i GWP (ocieplanie globu).
Sytuacja powyższa świadczy, że przez wiele dziesięcioleci, a nawet stuleci, rozwój cywilizacyjny w świecie odbywał się żywiołowo bez możliwości i umiejętności przewidywania ujemnych skutków nie tylko w dziedzinie będącej przedmiotem naszego szczególnego zainteresowania. Zagrożenia powyższe stały się obecnie wielką siłą napędową zracjonalizowanego rozwoju wszelkiej produkcji, techniki i technologii z chłodnictwem i klimatyzacją włącznie. (...)
Wnioski
Można zalecać uważne obserwowanie rysującego się obecnie rozwoju. Przyszli potencjalni producenci omawianych urządzeń powinni - na wszelki wypadek - przeprowadzić próby i badania prototypów urządzeń z RC 270, po to by mieć je w rezerwie jako rozwiązania gotowe do produkcji wielkoseryjnej - gdy nadejdzie stosowna koniunktura rynkowa.
Spośród naturalnych czynników chłodniczych jedynie czynniki węglowodorowe mają największą szansę wyeliminowania na zawsze R 12 i R 134a z urządzeń chłodniczych domowych, handlowych i klimatyzacyjnych małego typu. Należy przy tym jeszcze raz podkreślić, że palność czynników 2 węglowodorowych nie ma istotnego znaczenia praktycznego, bowiem daje się w pełni opanować i że czynniki te mogą być w praktyce równie bezpieczne jak R 12 i R 134a - co wykazano w literaturze [1, 5, 6, 7, 8, 9].
Podobne artykuły
Komentarze